Piosenkarka zjawiła się w rodzinnym Opolu z Dariuszem Krupą. Co więcej, wcale nie wyglądali na skłóconych. Edyta śmiała się i trzeba przyznać, że wyglądała wyjątkowo dobrze. Tuliła się do Krupy, który obdarzał ją uśmiechami, trzymali się za ręce... Mimo wszystko Górniak podczas koncertu Superduety oznajmiła, że w jej życiu jest teraz czas na zmiany. Czyżby chodziło o powrót do porzuconego męża? Nie wiadomo.

Reklama