„Joanna przybrała na wadze. Ale to nie oznacza, że o siebie nie dba. Dba, ale się specjalnie nie ogranicza. Regularnie chodzi do kosmetyczki, korzysta ze spa, ma świetny humor i apetyt. Jest zakochana i szczęśliwa. A Ola akceptuje ją taką, jaka jest” - powiedziała znajoma Joasi w rozmowie z "Imperium TV”.
Telewizja niestety jest bezwzględna i każdy dodatkowy kilogram nie jest najlepiej widziany. Potwierdzają to sami pracownicy stacji:
„Dla swojego narzeczonego pani Joanna może i jest atrakcyjna, ale dla mediów już niekoniecznie. Kiepski wygląd zachwiał już niejedną karierą w telewizji" - zdradził jeden z pracowników Polsatu tygodnikowi „Imperium TV”.
Nadszedł czas, w którym Joanna musi wybrać, czy woli pozostać przy obecnym wyglądzie, który bardzo podoba się jej skandynawskiemu narzeczonemu, czy może postawić na karierę i zrzucić kilka kilogramów, by telewizja spojrzała na nią łaskawszym okiem. Niezależnie, którą z opcji wybierze, trzymamy za nią kciuki.
ZOBACZ TAKŻE:
>>> Stylistka Liszowskiej: Ona oszpeca się sama