Rozstanie z Smanthą Ronson bardzo źle wpłynęło na Lindsay. Aktorka zaszyła się w swoim domu, nie widuje się ze znajomymi. Wczoraj do jej domu ktoś się włamał. Przybyli na miejsce funkcjonariusze oceniali bałagan i stwierdzili, że ktoś bardzo starannie przetrząsnął pomieszczenie. Wówczas wyszło na jaw, że rozwleczone po pokojach ubrania i resztki jedzenie to sprawka samej LiLo.

Reklama

„Zamierzam jakiś czas pozostać samotna i z nikim się nie wiązać. Muszę o siebie zadbać i odbudować karierę. Nigdy nie chciałam być imprezującą dziewczyną, która nie może znaleźć pracy. Marzyłam o prawdziwym sukcesie."

Media na zmianę krytykują mnie, że jestem za chuda lub za gruba. Mam już tego dość. Wiem, że mam prawdziwy talent i muszę skupić się na aktorstwie. Skoro udało się innym gwiazdom w moim wieku, jak na przykład Scarlett Johansson, to wierzę, że ja też mogę znów być na szczycie”- stwierdziła Lohan..

Co do włamania, Lindsay jest pewna, że to Samantha chciał zabrać kilka pamiątek. Aż tak nie chce się spotkać z byłą dziewczyną…?

ZOBACZ TAKŻE:

Reklama

>>> Lindsay Lohan wpadła, ale nie wie z kim

>>> LiLo rozbierze się dla pieniędzy