Gdy padła propozycja wyjazdu do Paryża, aktorka nie wahała się ani chwili. Zdążyła tylko na szybko opowiedzieć pismu "Gala" o szczęściu, jakie ją spotkało. W wywiadzie dzielnie sekundowała jej mama, mówiąc, że to cudowne, że Paryż jest tak blisko:
"Dwie godziny lotu i już jestem w Paryżu z jej ulubioną zupą. Weronika zawsze chciała być aktorką międzynarodową i teraz jej marzenie się spełnia".

Reklama

Niestety, najwyraźniej radość obydwu pań była przedwczesna. Weronika bowiem zrezygnowała z roli w filmie. Tuż przed podpisaniem kontraktu wyszły na jaw szczegóły dotyczące produkcji, których Rosati nie mogła zaakceptować. O swojej decyzji opowiedziała w "Dzień dobry TVN":

"Nie chodzi o nagość samą, bo to też część mojej pracy, ale uznałam, że te sceny nie są niezbędne i niczego nie wnoszą do roli" - powiedziała Weronika.

ZOBACZ TAKŻE:

>>> Weronika Rosati szuka przyjaciół

Reklama

>>> Weronika Rosati grozi Żuławskiemu?