Pierwsza dama wdziała grube rękawice, na grzbiet zarzuciła czerwone nieprzemakalne wdzianko i padłszy na kolana, zaczęła grzebać w ziemi. Zasadziła głównie rośliny owocujące, jak maliny czy jagody, oraz warzywa, między innymi sałatę i groszek. Zasiała także zioła. Dodała, że cała rodzina Obamów z przyjemnością zje za kilka tygodni sałatkę z własnych plonów.

Reklama

Prezydencki ogród dawno nie rodził warzyw i owoców. Ostatnią prezydentową, która zasadziła w nim jadalne rośliny, była Eleanor Roosevelt. Michelle Obama silnie optuje za jedzeniem zdrowego i świeżego jedzenia i zachęca Amerykanów, by spożywali więcej warzyw i owoców.

Dzielna popularyzatorka zdrowej żywności zapowiedziała, że część plonów wyląduje na stołach Obamów podczas wizyt prominentnych gości.