Gala: Kiedyś w jednym z wywiadów powiedział pan: Nigdy nie daję kobiecie żadnej gwarancji...

Deląg: I dzisiaj powiedziałbym to samo. Dla mnie gwarancja to jest poczucie własnej wolności. Kiedy się jest z drugim człowiekiem, potrzebuje się wewnętrznej wolności. Poza tym uważam, że nieposiadanie gwarancji i to, że wszystko jest otwarte, może być dla dwojga kochających się ludzi mobilizujące.

Reklama

Paweł powinien pokazywać to wydanie czasopisma swoim wszystkim przyszłym partnerkom. Żeby nie dowiedziały się ostatnie, gdy będzie już wiedziała cała Polska.