Gwiazdor "High School Musicalu" uskarża się na natrętnych paparazzi. "Szczerze? Nie mogę znieść paparazzi. Są wszędzie, polują na mnie, a ja się czuję jak zwierzę w zoo! Wymyślają najróżniejsze sposoby, żeby mnie dopaść. Wydaje im się, że są bardzo sprytni, ale tak nie jest" - mówił ze zdenerwowaniem podczas wywiadu dla magazynu dla nastolatek.

Młodemu aktorowi marzy się podróż po świecie - oczywiście incognito i w otoczce zupełnie innej niż luksus, jakim otaczają się gwiazdy. Luksusowe hotele zamienić chce na tanie motele, a samolot na... autostop. Tylko jak podróżować, będąc niezauważonym? Efron wpadł na dziwaczny pomysł. "Chcę ogolić głowę, bo wtedy nikt mnie nie pozna. Tak, ogolę się, żeby być nierozpoznawalnym" - opowiada.

Pomysł nie jest nowy. Już wiele gwiazd chciało go wprowadzić w życie. Łysą czaszką świeciła Britney Spears, ostatnio pozbycie się bujnych pukli zapowiedziała bedąca symbolem seksu aktorka Halle Berry.

Tylko czy takie działania przynoszą spodziewany efekt? Wydaje się, że wręcz przeciwnie. A może gwiazdy w ten sposób wcale nie szukają spokoju, a jeszcze większej popularności?