Jedyne co mu się udało tego dnia, to skutecznie włączyć alarm, który powiadomił policję. Larry spanikował i pobiegł, gdzie oczy poniosły. Na nieszczęście dla 79-letniej Mary Parnell poniosły go do jej domu.

Niedoszły złodziej nie miał zamieru robić jej krzywdy, chciał się tylko ukryć przed pościgiem. Poprosił starszą panią, by spokojnie usiadła na krześle w swej sypialni i poczekała, aż sobie pójdzie. Niestety kobieta była tak przestraszona, że dostała ataku serca i zmarła.

Reklama

Niedługo później dopadła go policja. Mimo że Larry nawet nie tknął swojej ofiary, odpowie za morderstwo I stopnia, do którego zalicza się ten dość rzadki przypadek, jakim jest wystraszenie na śmierć.