Wdarli się do upatrzonego wcześniej domu w środku nocy. Sterroryzowali mieszkańców, porwali z kuchni ubijaczkę i uciekli. Nie wiedzieli, że wchodząc, uruchomili "cichy alarm". Postawiona na nogi policja szybko złapała bandytów.
Mężczyźni odpowiedzą teraz za włamanie z bronią w ręku i napad. Jeden z napastników miał pistolet, drugi nóż sprężynowy. W tylnej kieszeni jednego z napastników tkwiła metalowa ubijaczka do jajek. Nie powiedzieli, do czego miała służyć. Nic innego nie ukradli.