Było popołudnie, gdy do domu w Kołobrzegu, gdzie 15-letni wówczas Tomek mieszkał z mamą, zapukała sąsiadka. Atrakcyjna sąsiadka, trzeba od razu dodać - zauważa "Fakt". Rozmowa się nie kleiła. Może dlatego, że przyszły książę polskich stylistów dosłownie pożerał wzrokiem dojrzałą kobietę. Mama niczego nie zauważyła i zostawiła na chwilę synka ze swoją koleżanką sam na sam.

Stylista był opętany seksem od wczesnej młodości - zauważa bulwarówka. Jego specyficznemu urokowi sąsiadka nie była się w stanie oprzeć. Kto wykonał pierwszy krok, tego stylista nie jest w stanie sobie przypomnieć. I Jacyków, i kobieta tak się zapamiętali w namiętności, że zapomnieli o jakimkolwiek zabezpieczeniu. Owocem tego gorącego popołudnia został Czarek - ekscytuje się "Fakt". Dziś to już 26-letni mężczyzna, który układa sobie życie we Francji, gdzie wyemigrowała jego mama. Ich rodzina nigdy nie była w komplecie.

To wydarzenie musiało odcisnąć się piętnem na życiorysie Tomasza - przekonuje "Fakt". Teraz od atrakcyjnych dojrzałych pań stylista zdecydowanie woli bowiem... ładnych chłopców. Ani Jacyków, ani jego syn nie dzwonią do siebie. Chłopak został architektem i woli bez rozgłosu, z dala od Polski, robić karierę. Karierę zupełnie inną niż jego tatuś - dodaje bulwarówka.