Podobno jakiś czas temu, jeśli wierzyć serwisom plotkarskim, Wiśniewscy zasmakowali w hazardzie. Żona Michała wpadła nawet na pomysł otworzenia własnego kasyna. To najwyraźniej nie spodobało się piosenkarzowi.

Wiśniewski napisał na swoim blogu: "Kocham moją żonę ... ale kiedy się sprzeciwia i chce otwierać nawet nie własny poker room a kasyno - to już mnie wkurza ... Dzitka ! Skąd masz na to kaskę? Odkładałaś z zakupów czy dogadałaś się z kimś za moimi plecami ? SKARBIE ! Kobiety wcale nie muszą być na tyle niezależne...".

Reklama

Internauci nie mają złudzeń: "No to szykuje się kolejny rozwód! Jak zwykle pan Wiśniewski ujawnia swoją prawdziwą szowinistyczną naturę" - skomentował ten wpis Stały.

"Zaczyna się powtórka z Mandaryny. Daję im jeszcze rok... czyli tyle ile Michał był z Martą. O Marcie też pisał, że ją kocha, ale się mu sprzeciwiła i wystąpiła w Sopocie, a potem... gumka pękła" - dodaje Aga.