Takie informacje podaje "Twoje Imperium". Magazyn dotarł do koleżanki Mateusza, która, prosząc o zachowanie anonimowości, zdradza, że Damięcki słucha mamy niczym małe dziecko: "Mateusz wciąż nie odciął pępowiny z matką. Słucha jej we wszystkim i ukrywa przed nią fakt, że pali papierosy. Bardzo źle zniósł rozłąkę z nią, gdy wyjechał na wyczerpującą wyprawę na Syberię. Zresztą pojechał tam nie z potrzeby serca, ale tylko po to, by poprawić sobie wizerunek. To maminsynek, nie żaden wielki podróżnik".
No i strało się, teraz mama Damięcka wie, że Mateusz popala papierosy. Oj, pas pójdzie w ruch...