Tym razem przy świątecznym stole zasiądą: Andrzej Sikorowski z córką Mają, Sebastian Karpiel-Bułecka z bratem Janem i bratankiem Staszkiem, Andrzej Strzelecki z żoną Joanną i synkiem Antosiem, Mariusz Pudzianowski z bratem Krystianem, Aneta Todorczuk-Perchuć z mężem Marcinem Perchuciem, Dominika Figurska i Michał Chorosiński z trojgiem swoich dzieci – Nastką, Matyldą i Józkiem.

"To nie było łatwe nagranie, bo pierwsza część koncertu zostanie wyemitowana w Wielką Sobotę, a to czas oczekiwania, skupienia, jeszcze nie radości. Dlatego jest nieco bardziej refleksyjna, nastrojowa. Będzie okazja, by usłyszeć kilka pięknych i wzruszających opowieści o rzeczach, których się na co dzień nie mówi. Zaś część druga, którą zobaczymy w wielkanocny poniedziałek, tryska już humorem i zabawą" – zdradza nam Magdalena Pawlicka, autorka programu „Zacisze gwiazd” i jednocześnie gospodyni koncertu.

O czym rozmawiały ze sobą gwiazdy? Przede wszystkim o przygotowaniach do świąt, tradycjach i obrzędach wielkanocnych, ale nie tylko.

"Część zwierzeń dotyczyła rodzinnych relacji, np. Sebastian Karpiel-Bułecka i Mariusz Pudzianowski opowiadali o tym, że zawsze mogą liczyć na swoich braci. Rozmawialiśmy też o codziennej gonitwie i chwilach wytchnienia, o czasie, jaki sobie poświęcamy, o kochaniu i o tym, co jest w domu najważniejsze. Również o relacjach damsko-męskich. Sebastian Karpiel-Bułecka stwierdził, że kobieta musi być tajemnicza i że na początku tego roku podjął pewne życiowe decyzje" – zdradza nam Magda Pawlicka.

Wielkanocny koncert „Zacisza Gwiazd” to jednak przede wszystkim ogromna dawka muzyki. Gwiazdy zaśpiewały kilkanaście hitowych piosenek, m.in. panie wykonały przebój Marka Grechuty „Dni których nie znamy”, a Aneta Todorczuk-Perchuć w duecie z prowadzącym koncert Zbyszkiem Wodeckim zaśpiewała „Lubię wracać tam gdzie byłem”.

"Dzieci Dominiki Figurskiej i Michała Chorosińskiego zaimprowizowały taniec w trakcie występu wokalnego swojego taty. Najbardziej zachwyciły pełne dynamizmu popisy taneczne najmłodszego z trójki Józka" – dodaje ze śmiechem Magda Pawlicka.

>>> Aktorka "M jak miłość": Nie marzę o dużej kasie