Ewa Wanat zmarła w środę w Berlinie w wieku 61 lat. Informację o jej odejściu przekazano na stronie internetowej radia TOK FM, z którym Wanat była związana przez wiele lat. Dziennikarka przez prawie dekadę piastowała stanowisko redaktorki naczelnej tej rozgłośni.

Reklama

Ewa Wanat była związana także m.in. z "Gazetą Wyborczą", TVP Poznań, TVP1 i TVP2. Robiła filmy dokumentalne i reportaże. W 2003 roku została redaktorką naczelną TOK FM; stanowisko to piastowała do 2012 roku. Po rozstaniu z radiostacją była naczelną w Polskim Radiu RDC. Ostatnie lata Ewa Wanat spędziła w Berlinie.

Poruszający film pożegnalny Ewy Wanat

Na profilu Ewy Wanat na Facebooku pojawił się poruszający wpis. Dziennikarka, przebywająca na oddziale opieki paliatywnej, przygotowała pożegnalne nagranie, w którym zwróciła się do przyjaciół i znajomych. W krótkim filmie, który nagrała jej siostra, Ewa Wanat poinformowała, że zdiagnozowano u niej raka trzustki w zaawansowanym stadium.

Reklama

Moi drodzy znajomi i przyjaciele, nagrywam wam taki filmik, który kręci moja siostra. Chcę tylko powiedzieć, że dostałam diagnozę: "rak trzustki", już na bardzo zaawansowanym etapie, nieoperacyjnym - powiedziała dziennikarka na początku nagrania, dodając również, iż nie będzie ono długie, gdyż ma trudności z mówieniem.

W pożegnalnym nagraniu Ewa Wanat podziękowała wszystkim zarówno za wyrazy sympatii i zainteresowania, jak i krytykę "dającą kopa do tego, by szperać, szukać, pracować, pisać". Wspomniała również o pracy w radiu.

Jerzy Baczyński o pożegnaniu Ewy Wanat

- Strasznie jestem poruszony tym nagraniem. Po Ewie można było się spodziewać, że nie odejdzie bez słowa. I to nagranie jest niesamowite. Wybrzmiało, że układa sobie w głowie różne przemówienia, a potem jest takie zdanie, jakie może wypowiedzieć. Słowa - "dziękuję wam, że byliście". Ewa, to my Tobie dziękujemy, bo dla wielu z nas, którzy pracujemy w tym radiu, byłaś jego twórczynią i też ważną postacią w naszym życiu - mówił w TOK FM Jerzy Baczyński z tygodnika "Polityka", który przez lata pracował z Ewą Wanat jako członek zarządu radia TOK FM. Dodał, że Ewa Wanat była dla niego "ikoną wolnego dziennikarstwa".