"Sylwestrem z Dwójką" pod względem oglądalności przegrał z "Sylwestrową Mocą Przebojów" Polsatu. Joanna Kurska za porażkę obwinia nowy rząd.
Joanna Kurska miażdży Sylwestra TVP
Oboje mają za sobą medialną przeszłość. Jacek Kurski przez 6 lat był prezesem TVP, Joanna Kurska przewodziła redakcji "Pytania na śniadanie". Za czasów rządów jej męża na ekranie pojawiły się m.in. talent show "The Voice Kids" czy randkowy program dla seniorów "Sanatorium miłości". W telewizji publicznej zapanowały też rządy disco polo. Joanna Kurska z kolei wymyśliła nazwę "Sylwester marzeń z Dwójką". Jak się okazuje, nie o tym marzyła.
- Po raz pierwszy od ośmiu lat Telewizja Polska przegrała Sylwestra z konkurencją. Spodziewałam się tego, dlatego zaapelowałam (i to skutecznie!) o zmianę mojego ukochanego tytułu Sylwester Marzeń. Mimo wszystko jestem zszokowana, jak szybko postępuje dewastacja TVP przez uzurpatorów podpułkownika Sienkiewicza. Sądzę, że to część planu nowej władzy: odebrać Polakom ich telewizję, która w ostatnich latach jako medium masowego przekazu i zbiorowych emocji, poprzez kulturę popularną i formaty tożsamościowe, tworzyła siłę i mobilizowała wspólnotę narodową. Ale w tym przypadku prawda jest niestety bardziej skomplikowana… — powiedziała Kurska w rozmowie z dziennikiem "Fakt".
Joanna Kurska o imprezie TVP: Sylwester w Zakopanem umierał na raty
Zdaniem Kurskiej, część winy ponosi też następca jej męża, Mateusz Matyszkowicz, który "pozbył się ludzi, którzy umieli robić wielką Telewizję".
-Zabijanie siły TVP rozpoczęło się ponad rok temu, kiedy nowy prezes zaczął walczyć, jak sądzę dla ambicji odróżnienia się na siłę od poprzednika, z tym, co było siłą napędową TVP. Rezygnował z rozrywki wysokiej jakości, z widowisk sportowych i wydarzeń live, które budują pozytywne, zbiorowe emocje. Pozbył się ludzi, którzy umieli robić wielką Telewizję— dodała.
Swoją krytykę Kurska rozwinęła na InstaStory. Tam znowu uderzyła w rząd Donalda Tuska i "bezprawną radę nadzorczą TVP".
"Sylwester w Zakopanem umierał na raty. Już w zeszłym roku, gdy TVP, decyzją ówczesnego prezesa, sama zakpiła sobie z konserwatywnej wrażliwości swoich widzów, nastąpiło tąpnięcie i wynik był najgorszy od 2016 r. Tegoroczna przegrana Sylwestra z Dwójką jest symbolicznym dopełnieniem procesu osłabiania TVP i oddawania pola" - czytamy w jej wpisie.
Joanna Kurska pisze o zabijaniu oglądalności
Żona Jacka Kurskiego wspomniała także o innych wielkich widowiskach telewizji publicznej, które również zanotowały spory spadek oglądalności.
"»Roztańczony Narodowy« w miejsce dotychczasowych 3 mln ma 1,1 mln, a »Letnia Trasa Dwójki« z 2,5 mln w TVP2 ląduje odarta z glamu w TVP3 z wynikiem poniżej pół miliona, a takich przykładów są dziesiątki, również w formatach tożsamościowych — to przecież takie zabijanie oglądalności ma straszliwe konsekwencje w postaci utraty zasięgów przekazu i zdolności oddziaływania tej telewizji na mobilizację wspólnoty. Potem tej właśnie mobilizacji zabrakło np. w październiku" — podkreśliła Kurska.