Artur Baranowski, ekonomista z miejscowości Śliwniki (woj. łódzkie), w teleturnieju "Jeden z dziesięciu" ustanowił historyczny wynik i zdobył aż 803 punkty w jednym odcinku. Ogółem mógł więcej, ale nie wystąpił w wielkim finale.
Artur Baranowski nie pobił rekordu wszech czasów "Jednego z dziesięciu"?
Jeżeli chodzi o ilość punktów zdobytych w jednym odcinku, Baranowski pobił dotychczasowy rekord, który należał do Tomasza Orzechowskiego, który w jednym z odcinków 96. edycji programu zdobył 533 punkty.
Rekord wszech czasów należy jednak wciąż do uczestnika ze 106. edycji teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Dominik Rauer, lekarz i ekonomista z Leszna, który dotarł do wielkiego finału, zdobył łącznie aż 906 punktów. Co ciekawe, poprzedni rekord także należał do pana Dominika, który w programie "Jeden z dziesięciu" wziął udział trzy razy, a wcześniej udało mu się zdobyć 834 punkty.
Artur Baranowski miał wielkie szanse na pobicie tego rekordu. W jednym tylko odcinku zdobył 803 punkty. Uczestnik z powodu awarii samochodu nie dotarł jednak na nagranie. Może ponownie próbować swych sił dopiero za cztery lata. Tyle trwa okres karencji, po którym uczestnicy mogą ponownie walczyć o udział w teleturnieju.