"Poznaliśmy Cię jako człowieka o wielkim sercu, z głową pełną planów i marzeń. Myśleliśmy, że program da Ci szczęście, że na nowo odkryjesz piękno tego świata. Stało się niestety inaczej. Pełen optymizmu, gotowy do niesienia bezinteresownej pomocy. Zawsze uśmiechnięty. Taki na zawsze pozostaniesz w naszych sercach i w pamięci. Dzisiaj żegnamy się z Tobą i dziękujemy, że mogliśmy spędzić z Tobą chociaż kilka chwil" - tymi słowami na początku programu Marta Manowska pożegnała Krzysztofa Pachuckiego.

Reklama

Uczestnik ostatniej edycji programu powiesił się we własnym gospodarstwie. Samobójstwo poprzedziło zniknięcie z domu.

W programie poznał Bogusię, której jeszcze podczas nagrań oświadczył się a po zakończeniu programu para wzięła ślub.

Domniemaną przyczyną samobójstwa Krzysztofa miała być choroba psychiczna, z którą Krzysztof zmagał się od wielu lat.