Od pewnego czasu krążą plotki, że pierwsza edycja show będzie dla Grzeszczak również tą ostatnią. Pojawiły się także spekulacje, że między nią a pozostałymi członkami jury nie ma chemii. Plotki te postanowiła uciąć sama Justyna Steczkowska.
W zamieszczonym na Instagramie wpisie zadeklarowała, że z młodszą koleżanką, podobnie jak z resztą jurorów, łączą ją serdeczne relacje.
Chciałam Wam napisać kilka prawdziwych słów o tym, jak jest. Nieprawdą jest, że @sylwia_grzeszczak_official kłóci się z Markiem, nieprawdą jest, że nie rozmawiamy ze sobą w programie @voiceofpoland i nie mamy ze sobą dobrych relacji. Jest wręcz odwrotnie. Sylwia jest utalentowaną wokalistką, sympatyczną dziewczyną i fajną koleżanką. Mamy garderoby naprzeciwko siebie, więc często mamy okazję pogadać, pośmiać się, pożartować i wesprzeć nawzajem, jak tylko zachodzi taka potrzeba. Wszyscy szczerze się lubimy i szanujemy. Jesteśmy nie tylko muzyczną drużyną "The Voice of Poland", ale też "DRUŻYNĄ KOLEŻEŃSKĄ" - napisała.
Dodała, że nieprawdziwe są także informacje, że nowy skład jury sprawia, że oglądalność programu spada.
Co do oglądalności programu, to sami poczytajcie najnowsze wyniki. Oglądalność jest lepsza niż w poprzednim sezonie. Dlatego też dziękuję, że jesteście z nami i wspieracie naszych uczestników - pisze na Instagramie Steczkowska.