Oświadczenie TVN

W związku z informacjami o przeszłości Dominica D’Angelica, który okazał się skazany w Stanach Zjednoczonych za przestępstwo seksualne, został on usunięty z finału "Top Model". Ubolewamy, że taki uczestnik trafił do programu. W tej chwili sprawdzamy okoliczności, w jakich do tego doszło. Jeśli okaże się, że w procesie rekrutacji tego uczestnika nie zachowano należytej staranności, zostaną wyciągnięte konsekwencje.

Reklama

Marcin Barcz, Dyrektor Pionu Komunikacji Korporacyjnej TVN Grupa Discovery

Zarzuty wobec Dominica D'Angelica

Jak podawał portal PudelekDominic D'Angelica ma zarzuty uprawiania seksu oralnego z osobą nieletnią.

Potwierdzeniem tego mają być dokumenty zgromadzone na stronach rządowych hrabstwa Amador w Kalifornii. Do zdarzenia miało dojść w 2011 roku.

Dominic miał wtedy 22 lata i miał zostać skazany na 60 dni pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Z dokumentów, do których dotarł Pudelek wynika, że trzy lata później uznano go za winnego naruszenia warunków zawieszenia kary, tym razem za pobicie ze spowodowaniem znacznych obrażeń ciała i planowanie przestępstwa. Wtedy Dominika skazano już podobno na 5 miesięcy więzienia.

Reklama

"Próbowali skontaktować się z produkcją"

Fundacja Operation Care Amador County, działająca na rzecz ofiar przestępstw i przemocy na tle seksualnym, miała informować o tym już od kilku miesięcy.

Wszystkie informacje są zawarte w publicznym rejestrze, do którego polscy obywatele nie mają jednak dostępu. Matka ofiary ma wszystkie potrzebne dokumenty i zdjęcia ze sprawy. Warto wspomnieć, że rodzina ofiary dowiedziała się w sierpniu, że Dominic wziął udział w programie i próbowali skontaktować się z produkcją, jednak nie uzyskali żadnej odpowiedzi - cytuje wypowiedź osoby z fundacji Pudelek.

To nie pierwszy raz, gdy rodzina ofiary poprosiła nas o kontakt z produkcją programów, w których pojawił się Dominic. Nadal goni za sławą, a nam zależy na tym, żeby ludzie wiedzieli, z kim mają do czynienia. (...) Kontaktowaliśmy się z produkcją wielu show. W przeszłości już raz usunięto go wraz z bratem z obsady jednego z programów, byli o krok od zwycięstwa, ale wycięli ich w ostatniej chwili w dniu premiery. Niedawno Walmart zrezygnował z reklamy szkieł kontaktowych z jego udziałem, nazywała się chyba True Religion, z nimi też się kontaktowaliśmy - mówi osoba, która rozmawiała z portalem.

Sam Dominic milczy w tej sprawie, ograniczył również możliwość dodawania komentarzy na swoim koncie na Instagramie.

"Moja córka idzie przez życie, jakby miała dożywotni wyrok"

Pudelek publikuje także wypowiedzi matki ofiary, która posługuje się inicjałami JW.

Według mnie Dominic D'Angelica tuła się teraz po Europie, ponieważ w USA jest uznawany za notowanego przestępcę seksualnego. W Stanach nie toleruje się gwałtu - mówi kobieta.

Uważa, że jego zachowanie "jest obrzydliwe".

Moja córka idzie przez życie, jakby miała dożywotni wyrok. On natomiast podróżuje sobie po całym świecie i udaje, że nic nigdy się nie stało. Zupełnie, jakby nie był przestępcą seksualnym, a moja córka była skazaną ofiarą. On w międzyczasie żyje sobie, jak chce. Nigdy w pełni nie odpowiedział za to, co zrobił. Nie przeprosił. Nawet miał czelność uśmiechać się, kiedy mówiłam w sądzie o tym, jak jego działania wpłynęły na moją rodzinę i przede wszystkim moją córkę - czytamy.

Według mnie Dominic D'Angelica tuła się teraz po Europie, ponieważ w USA jest uznawany za notowanego przestępcę seksualnego. W Stanach nie toleruje się gwałtu - komentuje.

Kobieta pisze, że jest mocno subiektywna w ocenie Dominica, ale dodaje, że model sam przyznał się do winy.

Nikt nie słyszy głosu mojej córki. On robi z siebie celebrytę, a ona jest skazana na milczenie. To, czy ktoś jej wierzy, czy nie, nie ma tu znaczenia. Dominic miał prywatnego adwokata i sam przyznał się do winy. Wszystko, co jest dostępne w sieci na temat tej sprawy, jest absolutną prawdą. Te fakty zostały podane do publicznej wiadomości. Kwestie dotyczące jego charakteru i domniemanej strategii to jedynie moje opinie - podsumowuje matka dziewczyny.