Jako wzięty fotogram mody, Marcin Tyszka bardzo dużo podróżuje po świecie, bowiem sesje zdjęciowe jego autorstwa odbywają się w różnych, czasem bardzo egzotycznych krajach. Niestety w ostatnich dniach z kilkoma takimi projektami juror "Top Model" musiał się pożegnać przez rozprzestrzeniającego się po świecie koronawirusa.
Na swój los fotograf pożalił się na Instagramie:
Co za dzień! Zazwyczaj nie skarżę się tu na swój los aaale co za zezowate szczęście mnie dopadło. 🥴🥴🥴 Sesja z oskarową gwiazdą z Hollywood - przyszły tydzień w Paryżu - potwierdzana na wielu szczeblach od kilku tygodni... Odwołana przez koronawirus - nie wiadomo czy gwiazda przyleci, ekipa z Mediolanu nie może się w ogóle wydostać z miasta. Druga sesja z kolejna gwiazdą w Azji... Nie sposób się tam dostać, bo można potem utknąć na kwarantannie... Trzeci projekt za kilka dni w.... Mediolanie 🥴🥴🥴 znowu nie wiadomo czy Superstar w ogóle tam się zjawi i co się będzie działo na granicy... Pozostaje siedzieć na walizkach i wkurzać tylko sam nie wiem na co 😬 - napisał dwa dni temu
Wczoraj zaś publikował kolejny post:
Kolejny dzień, kolejny duży projekt odwołany.
Koronawirus pokrzyżował także plany Kingi Rusin, która miała szusować na nartach w Alpach, ale w skutek coraz większej liczby przypadków choroby odnotowanych we Włoszech, uciekła wraz z ukochanym do Francji.