O swoim pożegnaniu z śniadaniowym programem stacji TVN Kinga Rusin poinformowała na Instagramie. Na wstępie dziennikarka wyjaśniła, że pozwoliła sobie na taką decyzję, bowiem jej głównym źródłem dochodu jest firma kosmetyczna:

Reklama

Dlaczego już nie DDTVN? Chcę realizować swoje kolejne marzenia, wykorzystać swobodę i niezależność finansową, którą mam dzięki świetnie prosperującej firmie kosmetycznej - mojej dumie. Chcę współtworzyć nowe ciekawe projekty w kilku obszarach: telewizja, biznes, działalność społeczna.

Rusin dodała, że decyzję o odejściu ułatwiło jej rozstanie z programem Piotra Kraśki:

Ostatnio wiele się zmieniło w Dzień Dobry TVN, a odejście mojego współprowadzącego stworzyło naturalną okazję by ruszyć do przodu. Kiedy jak nie teraz?

Dziennikarka zapewniła jednak swoich fanów, że nie zamierza żegnać się z telewizją, bowiem pracuje nad nieco bardziej ambitnymi projektami:

Jeśli chodzi o telewizję - wiem co chcę robić i wiem czego nie chcę. Waham się co do kilku propozycji. Z pewnością chciałabym prowadzić program ostrzejszy, bardziej kontrowersyjny. Realizacja moich konkretnych wizji nie jest łatwa. Rozmowy trwają.
Chcę też zająć się dziennikarsko poważniejszymi tematami i razem z własnym zespołem produkować reportaże i dokumenty - robiłam to, kiedy mieszkałam przez kilka lat w USA, zawsze to kochałam.
Nie żegnam się więc! Dziękuję całej ekipie Dzień Dobry TVN za 15 lat wspaniałej, wspólnej pracy. Pozdrawiam wszystkich widzów! Do zobaczenia!

Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Kingę Rusin w roli prowadzącej "Dzień Dobry TVN". Plotka głosi, że wybór padł na Agnieszkę Woźniak-Starak, stacja TVN na razie nie potwierdziła jednak tych informacji.