Ku ogromnemu zaskoczeniu większości uczestników, agentką, która niweczyła starania grupy, była Maria Sadowska.
W finałowym odcinku ponownie spotkali się wszyscy uczestnicy tej edycji. Kiedy Kinga Rusin ogłosiła, że za chwilę zobaczą twarz agenta, który przez kilka tygodni sabotował ich działania, na ekranie pojawiła się twarz Marii Sadowskiej:
Strasznie Was przepraszam. To było dla mnie bardzo trudne. Szczególnie okłamywać tych, których bardzo lubię. Niestety, takie były reguły gry…
Następnie pokazano, w jaki sposób agentka działała na niekorzyść grupy. Okazało się, że Sadowska zakłócała sygnał radiowy podczas lotu na paralotni, czasem ukrywała przedmioty niezbędne do wykonania zadania, a niekiedy wykorzystywała cechy charakteru uczestników, np. przekorę Violi Kołakowskiej: Doskonale wiedziałam, że Violka zrobi wszystko odwrotnie, niż ja powiem - wyznała.
Agentka zdradziła także, że przez jej działania pozostali uczestnicy nie zarobili 60 tys. złotych.
Zwycięzcą tej edycji programu "Agent Gwiazdy" okazał się zaś Damian Kordas.