Mistrzowskim wcieleniem w królową soulu Arethę Franklin Ziółko pokonał rywali: doskonałego Rafała Szatana, w roli Michaela Boltona, emocjonalnego Marka Molaka jako Jamesa Hetfielda i energetyczną Adrianę Kalską, która przeistoczyła się w Dodę.
Swoimi występami w roli Zbigniewa Wodeckiego i Grzegorza Markowskiego Ziółko podbił nie tylko serca jurorów, ale również internautów! Filmiki z jego wykonaniami przebojów "Lubię wracać tam gdzie byłem" i "Nie płacz Ewka " na kanale Youtube programu osiągnęły w sumie ponad 5 mln odsłon.
Mateusz jesteś cudownym artystą i tak się strasznie cieszę, że zgodziłeś się dołączyć do nas w tym programie i dać tyle serducha od siebie. Oprócz cudownych, pięknych, artystycznych dźwięków, tyle twojego serca. Bardzo ci dziękuję. Trzymam kciuki – chwaliła wokalistę za dokonania w programie Kasia Skrzynecka.
To, czego doświadczyłem w tym programie to są emocje i przeżycia, których się nie spodziewałem totalnie. Tak wspaniałych ludzi tutaj spotkałem, tak wspaniale się z wami wszystkimi bawiłem. Strasznie wam za to dziękuję, że mogłem się z wami spotkać, poznać – dziękował Mateusz Ziółko.
Nagrodę, czek na 100 tysięcy złotych przekazał Towarzystwu Przyjaciół Chorych, Sądeckie Hospicjum.