Maciej Sojka podkreśla w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl, że podstawą show było znalezienie odpowiednich aktorów. - Dobieraliśmy zespół tak, żeby każdy z grających był mistrzem w swojej kategorii. Proszę zwrócić uwagę, że są to bardzo różne charaktery, bardzo różne typy osobowości: brunetki, blondynki, typy orientalne itp. Poza kreatywnością aktorów istotne dla nas było to, czy kandydat potrafi być częścią zespołu. Jeśli nie potrafił współpracować - nie był dla nas interesujący - twierdzi dyrektor Showmax Polska.
Współpraca z zespołem jest kluczowa, bowiem skecze do programów granych live będą powstawać w specyficzny sposób. - Mamy 10-osobowy tzw. „writers room”. Są w nim m.in. literat, kabareciarz, ale także znany raper. W tym zespole jest też jedna osoba, która będzie pilnowała, żeby wszystkie dowcipy pokrywały się z ważnymi wydarzeniami z tygodnia. Aktorzy przy powstawaniu programu ściśle będą współpracowali z reżyserem, a także z ludźmi piszącymi skecze. Zespół, który faktycznie nad tym pracuje, liczy więc ok. 25 osób. Ta kolektywność w budowaniu programu jest też nową jakością, jaką wnosimy na rynek - mówi Sojka.
Ostatecznie stałą obsadę SNL tworzy dziesięcioro aktorów i komików: Laura Breszka („Bejbi Blues”), Monika Babula („Pożar w burdelu”), Szymon Mysłakowski („Nieruchomy poruszyciel”), Michał Meyer („Miasto 44”), Magda Smalara („Ucho Prezesaa”), Mateusz Grydlik („Listy do M. 2”), Helena Ganjalyan („Miasto skarbów”), Michał Zieliński („Szymon Majewski Show”), Karolina Piechota („Blondynka”), Kamil Pruban („Strażnicy Galaktyki” - dubbing) i Sebastian Stankiewicz („Ucho Prezesa”).
Reżyserem SNL Polska jest Maciej Sobociński, główną scenarzystką - Aleksandra Wolf, a producentem - firma Rochstar.
W każdym programie zobaczymy ok. 10 skeczy - politycznych, społecznych i innych. - To będzie dawało odbiorcy pełną gamę humoru. Programy kabaretowe zazwyczaj są robione w jednym stylu: tutaj tak nie będzie, tu będzie pełne spektrum. To jest też nowa jakość - opowiada Sojka.
Najważniejszą osobą każdego odcinka będzie gość specjalny i prowadzący w jednej osobie. Wokół niego „kręcić się” będzie cały program danego dnia. Pierwszym prowadzącym będzie aktor Piotr Adamczyk, a w kolejnych odcinkach pojawi się m.in. prezydent Słupska Robert Biedroń.
Pierwszy sezon polskiego „Saturday Night Live” będzie liczył 15 odcinków. Pierwsze cztery będą emitowane na żywo i za darmo na kanale YouTube SNL Polska oraz na stronie Showmax.com. Odcinki na stronie będą widoczne nawet dla niezarejestrowanych użytkowników.
Premiera show nastąpi w sobotę, 2 grudnia, o godzinie 21.00. Po emisji program będzie można oglądać już tylko po rejestracji w serwisie.
Dyrektor Showmax Polska oznajmia, że na początku oglądalność show nie będzie żadnym wyznacznikiem dla platformy. - Nie interesuje nas to. Ma być śmiesznie. Ludzie mają docenić, że przyszło coś nowego, świeżego. Oglądalność przyjdzie z czasem. Nie będziemy gonili za żadnymi słupkami ani cyframi, bo one nie będą, moim zdaniem, wprost wyznacznikiem. Bardziej to, czy pojawi się coś nowego i ciekawego. Jeżeli będzie jakość, widownia przyjdzie. Ważne będzie obserwowanie tego, czy ludzie po pewnym czasie będą skłonni przeskoczyć paywalla. A moim zdaniem będą skłonni: zobaczą jeden - dwa skecze na YouTube, przekonają się, że jest śmiesznie, dobrze, inaczej - i będą chcieli przyjść do nas - przewiduje.
Sojka dodaje przy tym, że program jest „bardzo drogi”. - To jest gigantyczna produkcja, jedna z najważniejszych dla nas w tym roku. Ale o kosztach rozmawiać nie będziemy - ucina.