Telewizja Polsat już szykuje kolejną edycję tanecznego show i nie narzeka na brak zainteresowania programem wśród gwiazd i celebrytów. Podczas, gdy jedni uważają, że zaprezentowanie się na parkiecie to szansa na wzrost popularności i autopromocję, Dominika Ostałowska jest zdania, iż występując w show można jedynie narazić się na śmieszność:

Reklama

Tam rzadko kiedy chodzi o to, żeby się dobrze bawić, raczej o to, żeby te wszystkie gwiazdki spektakularnie upokorzyć. Nie jestem masochistką! – powiedziała gwiazda "M jak miłość" w rozmowie z "Faktem".

Zgadzacie się z opinią Dominiki Ostałowskiej?