Ilona Łepkowska w jednym ze swoich felietonów napisała:
Po co kolejny program, będący banalną i powierzchowną mieszanką porad psychologicznych, rodzinnych, kulinarnych i porządkowych?. Po co nam "mądra pani" trzema wizytami "uzdrawiająca" życie ludzi, którzy mają poważniejsze problemy? - zastanawia się twórczyni "M jak miłość".
Zarzutów stawianych przez Ilonę Łepkowską nie rozumie gospodyni "Życia od kuchni". Małgorzata Ohme w rozmowie z "Na Żywo" wyznała:
Nie rozumiem przesłania tekstu pani Łepkowskiej. Jej ocena programu i mnie jako prowadzącej jest bardzo powierzchowna. Jeśli pani Łepkowska ma pomysł, jak zrobić lepszy program, niech zwróci się do autorów scenariusza. Łatwo atakować kogoś, kto w telewizji dopiero raczkuje i nie ma sztabu agentów, którzy tylko czekają, by zająć się takimi przytykami. - żaliła się psycholożka
Zgadzacie się z surową opinią Ilony Łepkowskiej? Co sądzicie o programie "Życie od kuchni"?