Portal The Atlantic Wire przeprowadził małe śledztwo dotyczące jednego z materiałów CNN. Reportaż na podzielonym ekranie pokazywał dwie reporterki, rzekomo znajdujące się w innych częściach miasta, relacjonujące porwanie. Taki zabieg miał zapewne nadać materiałowi dynamiki i sensacyjności. Wszystko wskazuje jednak na to, że panie stały na tym samym parkingu, zaledwie kilkadziesiąt metrów od siebie. Świadczyć o tym mają dokładnie te same samochody, przejeżdżające za plecami każdej z nich.

Reklama

Oto filmik demaskujący wpadkę CNN. Aż strach pomyśleć, do jakich jeszcze zabiegów posuwają się stacje telewizyjne, by dostarczyć swoim widzom sensacyjnych reportaży.

http://youtu.be/5TyDHiITq1M