Joanna Krupa dołączyła do grona gwiazd, które dla popularności i kariery decydują się pokazać swoją prywatność przed kamerami. Pytana przez redaktorkę Pap Life, dlaczego zdecydowała się na taki krok, modelka przedstawiła swoją wersję sytuacji:

Reklama

Już dawno chciałam wziąć udział w reality show. Chciałam pokazać jak naprawdę wygląda moje życie, pokazać, że mam takie same problemy jak inni. Zależało mi na tym, żeby zamknąć usta tabloidom, które wymyślają niestworzone rzeczy. - powiedziała Krupa

Gwiazda dodała także, że w jej przypadku, udział w reality show był dobrą decyzją, która pomogła jej związkowi:

Dla mnie udział w reality show był jak terapia. Z jednej strony pokazał kilka rzeczy, chociażby na temat mojego związku, z drugiej strony sprowokował mnie do rozmów, na wszystkie nurtujące mnie tematy. Często uciekamy od problemów, odkładamy je na później i boimy się o nich rozmawiać. Decydując się na reality show wiedziałam, że będę musiała pokazać wszystko i tak właśnie się stało. To pomogło mi się otworzyć. Program był realizowany w czasie, kiedy w moim życiu działo się wiele - emocji z pewnością w nim nie zabraknie.

Joanna Krupa przyznała jednak, że w trakcie kręcenia programu, zdarzały je się chwile słabości, w których nie panowała nad swoim zachowaniem:

Przed kamerami bardzo się otworzyłam, choć faktycznie było kilka sytuacji, w których posunęłam się za daleko. Myślę, że powinnam się wtedy bardziej kontrolować. Górę wzięły jednak emocje i chęć obrony najbliższych mi osób.