Informacja o rezygnacji stacji TVN z kolejnej edycji "Top model" była dużym szokiem nie tylko dla widzów tego programu, ale także dla osób zaangażowanych w jego produkcję. Jak podają media, wszystkie zaplanowane na lipiec castingi odbędą się zgodnie z założeniem, zrezygnowano jednak z programów na żywo i jesiennej emisji show. Ponieważ przyczyną tej decyzji było wycofanie się strategicznego sponsora, TVN ma ponoć nadzieję, że problem ten uda się rozwiązać i kolejna edycja programu o modelka pojawi się na antenie wiosną.
Tymczasem Joanna Krupa nie zamierza czekać na posadę jurorki z założonymi rękoma. Modelka wyznała magazynowi "Flesz", że jeszcze w lipcu zamierza powrócić do Stanów, gdzie rozpocznie rozmowy z producentem nowego programu emitowanego przez stację BRAVO:
Zaraz po lipcowych castingach w Warszawie wracam do Los Angeles, gdzie spotykam się z szefem nowego programu, w którym miałabym wystąpić. Będą emocje, łzy i prawdziwe dramaty - powiedziała Krupa na łamach "Flesz".