W serialu TVN, Marta gra kosmetyczkę Monikę, która nie raz da popalić innym bohaterom.

TVN / MICHAL LICHTANSKI

Nowa rola to dla Żmudy nie tylko wyzwanie, ale i nowe doświadczenie. I choć niektórzy widzowie mogą nie polubić pani w białym fartuszku, ona się tym nie przejmuje i cieszy się, że zagra czarny charakter. – Ależ to radość móc w końcu zagrać wredną małpę – śmieje się Marta w rozmowie z Faktem.

I to w dodatku taką uroczą. Bo Moniki przy całym jej charakterku nie można nie lubić. Jest słodka, kokieteryjna, dowcipna, a jej fochy czasem mogą wręcz rozśmieszać. Ostatnio miałam możliwość wcielać się w czarny charakter w "Magdzie M". Tutaj mam jednak większe pole do popisu. Poza tym praca aktora najfajniejsza jest wtedy, kiedy możemy wcielać się w najróżniejsze postaci. A ja uwielbiam być zołzą i bawić się rolą Moniki – cieszy się Żmuda.

Reklama
Teodor Klepczyński / newspix.pl

Zdjęcia do "Julii" powstają w Krakowie. Ponieważ jest on pokazywany prawie codziennie, aktorzy spędzają na planie większość swego czasu. – Na szczęście mamy taką fajną ekipę, że często czuję się jakbym była na spotkaniu z przyjaciółmi, a nie w pracy. To chyba sprawia, że nasze sceny wypadają naturalnie, a to ogromny plus – dodaje aktorka.

>>>Czytaj także: Scarlett Johansson. Nawet ona ma cellulit