Już o serialu "Prosto w serce" mówiono, że nie spełnił oczekiwań stacji i przez swoją słabą oglądalność okazał się klapą. Tymczasem zastępująca go "Julia" radzi sobie jeszcze gorzej. Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, każdy odcinek serialu oglądało średnio 2,08 mln widzów, co dało stacji TVN zaledwie trzecie miejsce w rynku telewizyjny. Emitowane rok wcześniej "Prosto w serce" miało nie tylko większą oglądalność (2,39 mln) ale zapewniło stacji TVN znacznie większe zyski z reklam.

Reklama

Główną rolę w serialu "Julia" gra nieznana dotąd szerszej publiczności młodziutka Julia Rosnowska. Producentom udało się także zgromadzić na planie kilka znanych nazwisk. Krystian Wieczorek, Marta Żmuda-Trzebiatowska czy Maja Bohosiewicz mieli przyciągnąć widzów i wpłynąć na dużą oglądalność serialu.

Produkcja była także szeroko promowana przez TVN zarówno na antenie stacji, na miejskich bilbordach, w radiu oraz przez organizację konkursów na komiksy. Niestety, pomimo tak intensywnych zabiegów, "Julia" nie zdobyła uznania widzów.

Na razie nie ma informacji, czy stacja TVN zdecyduje się na kontynuację serialu po wakacjach.