"Fakt" pisze, że za transfer Huberta Urbańskiego TVP zapłaci sto tysięcy złotych. Za jeden odcinek prowadzenia „Bitwy na głosy” w TVP 2, prezenter dostanie 10 tysięcy złotych. Wszystkich odcinków będzie dziesięć. Gazeta twierdzi, że aktor najwyraźniej obniżył swoje finansowe wymagania, bo swego czasu za prowadzenie "Milionerów" brał od TVN 100 tys złotych... miesięcznie.
Skąd więc pomysł przejścia do konkurencji? Według informacji "Faktu" Urbański nie mógł wybaczyć TVN tego, że jego program został zdjęty z anteny.
A i kwota, którą zgarnął w porównaniu ze stawkami innych gwiazd wcale taka mała dziś się nie wydaje. "Fakt" pisze, że inny kandydat do programu, Tomasz Kammel, zgadzał się poprowadzić show nawet na połowę tej sumy. Okazało się więc, że Kammela nie chcą w TVP nawet za pół darmo.
>>>Czytaj też: Malkovich złamał nogę w Polsce.