>>Jak czytamy w "Fakcie":
Choć to właśnie Hubert przymierzany był do jesiennej premiery show na licencji amerykańskiego "The Voice", zamiast niego poprowadzić je ma dużo tańszy Maciej Kurzajewski.
Od lat mówi się o dużych stawkach, jakich życzy sobie Urbański za swój udział w programach takich jak "Taniec z Gwiazdami" czy "Milionerzy" w TVN. TVP, żeby go mieć u siebie, musiało więc skusić go wysoką stawką. I rzeczywiście. Hubert tylko za jeden odcinek "Bitwy na głosy" dostaje ok 10 tys zł.
Niestety, produkcja szykowanego na jesień nowego show ma być bardzo droga i stacji nie będzie już stać na tak zaporowe pensje.
Dlatego pomyślano o Macieju Kurzajewskim, który jest znacznie tańszy od swojego kolegi po fachu. Mówi się, że weźmie tylko 6 tys. za odcinek. Poza tym jest doskonale sprawdzonym w TVP2 profesjonalistą. Od lat prowadzi w programy śniadaniowe i sportowe, był gospodarzem show "Gwiazdy tańczą na lodzie", znakomicie daje sobie radę w "Kocham Cię, Polsko".
– Stacja ma duże zaufanie do Kurzajewskiego. Prowadził już duże show i inne programy. Jest profesjonalny i sprawdza się w każdej sytuacji – mówi informator "Faktu".
A co z Hubertem? Czy zejdzie z wysokich stawek?
>>Czytaj również: Sablewska z wielką siatą