Na udział w programie aktorka zgodziła się przede wszystkim z chęci... wyjścia z domu. "Każda młoda mama, spędzająca cały czas ze swoim dzieckiem, na pewno ma ochotę raz na jakiś czas zdjąć dresy, ładnie się ubrać i umalować. Przy okazji oczywiście chciałabym się nauczyć czegoś nowego. Śpiewałam w dzieciństwie, a potem przez długi okres nie lubiłam tego robić. Mimo wykonywanego zawodu wstydziłam się. Odkąd pojawiła się moja córka, jest z tym coraz lepiej. Dzieci lubią muzykę i śpiewających rodziców, wiec jestem pilnym uczniem Łukasza" – śmieje się Joanna Koroniewska.
Przyznaje, że z Łukaszem Zagrobelnym, świetnie się dogadują. Piosenkarz jest jednocześnie wymagający, ale i wyrozumiały, posiada też jeszcze jedną ważną cechę – potrafi zmobilizować do pracy.
"Jest świetnym nauczycielem i facetem z dużym poczuciem humoru. Jeśli chodzi o naukę śpiewu, to dokładnie wie, kiedy mnie pochwalić i zmotywować, a kiedy pokazać swój temperament i popracować nad moimi wokalnymi błędami. Dużo pracujemy razem, spotykając się na próbach, ale ćwiczę też sama w domu" – opowiada nam Joanna Koroniewska.
W jury show zasiadają Irena Santor, Doda i Tomasz Karolak, którzy już w pierwszych odcinkach dali się poznać jako surowi sędziowie. Aktorka stara się nie przejmować ewentualnymi uwagami jury.
"Jestem na nie przygotowana, ponieważ śpiew jest dla mnie kompletnie nowym doświadczeniem. Na pewno w jury spotkały się trzy skrajnie różne osobowości, bezkompromisowe i to... ciekawe dla programu" – mówi nam aktorka.
I choć przygotowania do show zajmują jej teraz sporo czasu, to nie zaniedbuje innych zawodowych obowiązków. Cały czas występuje w „M jak miłość”, gdzie scenarzyści stawiają przed jej bohaterką wciąż nowe wyzwania i nie szczędzą jej kolejnych życiowych perypetii. Dołączyła też do obsady serialu „Daleko od noszy”, gdzie gra atrakcyjną, pewną siebie, a zarazem bezwzględną panią adwokat. Aktorka potwierdza, że doskonale czuje się w komediowym repertuarze.
"Publiczność, która zna mnie z teatru, zna też już moje komediowe możliwości. Jednocześnie marzę o rolach, które są dalekie od mojego charakteru, które wymagają ode mnie dużego zaangażowania i pracy" – twierdzi Joanna Koroniewska.
Przyznaje, że bez trudu łączy obowiązki zawodowe z macierzyństwem. Dzięki dziecku szybko regeneruje siły i naprawdę wypoczywa.
"Kiedyś na pytanie o relaks odpowiadałam zawsze tak samo: dobra książka lub film, ciepła kąpiel. Teraz już tylko w jeden sposób: moja córka" - śmieje się aktorka.