"Zabieram się za dwa projekty, jeden dla dzieci - chodzi o poranki muzyczne, drugi dla licealistów - chodzi o matury" - pochwalił się dziennikarz na jednym z portali internetowych. "Fakt" postanowił dowiedzieć się, na czym ta praca z licealistami ma polegać.

Reklama

Otóż Tomasz Kammel jest w trakcie negocjowania umowy i stawek z kilkoma warszawskimi liceami, w których będzie udzielał rad maturzystom, jak powinni zaprezentować się podczas prezentacji ustnej na egzaminie maturalnym. Znakomita dykcja i pewność siebie to niewątpliwie największe atuty dziennikarza.

Wiadomo, że Kammel jako prezenter musi mieć dobry kontakt z publicznością, dlatego też z pewnością uczniowie z podekscytowaniem będą słuchali jego porad i wskazówek. A kto wie, może wśród maturzystów przystojny prezenter wychowa sobie kolejne pokolenie fanów?

Widać, że od kiedy Tomasz stracił posadę w telewizji, bardzo brakuje mu kontaktu z ludźmi. Jego głównym źródłem zarobku są szkolenia dla firm, jak i sporadyczne imprezy jak np. Wybory Miss. Dodatkowo dziennikarz zatrudnił się w Mazowieckim Teatrze Muzycznym im. Jana Kiepury w Warszawie, w którym będzie prowadził koncerty z udziałem dzieciaków. Jednak jemu ciągle jest mało pracy i kontaktu ze słuchaczami.

Prezenter z chęcią dzieli się swoim doświadczeniem, zarabiając przy tym pieniądze. Ciekawe tylko, czy jego sposoby nauczania sprawdzą się na tyle, że stanie się to dla niego stałym źródłem zarobkowania?

>>> Ewa Pacuła lubi plotkować o seksie