Tuż przed oficjalną premierą (która ma miejsce 2 lutego) połowa dwugodzinnego pierwszego odcinka najnowszej serii „Zagubionych” wyciekła do sieci. W branży produkcji telewizyjnych do prawdziwa sensacja. Po czymś takim oczekiwano, że nagranie będzie cieszyło się ogromną popularnością – „Zagubieni” są najbardziej wyczekiwaną premierą telewizyjną tego roku. Jednak okazało się, że zainteresowanie cennym materiałem jest zaskakująco małe.

Reklama

Okazało się, że wielu fanów „Zagubionych” zrezygnowało z oglądania wersji, która pojawiła się w sieci. „Po co to?” – napisał na jednym z serwisów społecznościowych jeden z fanów serialu – „Wolę obejrzeć odcinek z dobrym obrazem i dźwiękiem, zamiast psuć sobie przyjemność tą wersją o niskiej jakości”. Ta opinia nie jest odosobniona.

“Nigdy wcześniej nie mieliśmy takiego serialu jak >>Zagubieni<<, który miałby tak oddanych fanów. Oni kochają te historię tak bardzo, że nie chcą wiedzieć przed premierą, co się wydarzy” – powiedział Michael Benson z telewizji ABC.

Wyciek pojawił się w poniedziałek 1 lutego – część pierwszego odcinka szóstej serii serialu trafiła na serwis Youtube. Było to nagranie wykonane kamerą z ręki, bardzo słabej jakości. Nagrania dokonano podczas specjalnego pokazu odcinka dla fanów zorganizowanego na jednej z hawajskich wysp.

Reklama

Z jednej strony fakt, że widzowie zbojkotowali fatalną wersję „Zagubionych” rzeczywiście może zaskakiwać, biorąc pod uwagę podniosłą atmosferę, jaka towarzyszy oczekiwaniom na premierę. Z drugiej strony, skoro już się przetrwało długie miesiące, które minęły od zakończenia piątego sezonu serialu, to po co psuć sobie przyjemność oglądania tuż przed premierą? I swoją drogą, ciekawe, czy fani wykazaliby się podobną cierpliwością, gdyby wyciek miał miejsce kilak miesięcy wcześniej…