Pierwszym sygnałem, że era oper mydlanych dobiega końca, było zdjęcie z anteny „The Guiding Lights” emitowanego od 1937 (początkowo było to słuchowisko radiowe, przeniesione do telewizji w 1956r roku). Serial skończył się przed kilkoma miesiącami.

Ostatni odcinek „As The World Turns” stacja CBS wyemituje we wrześniu 2010 roku po ponad 54 latach emisji i realizacji więcej niż 13 tysięcy odcinków.

W amerykańskiej telewizji na placu boju pozostają jeszcze sześć serialowych tasiemców, w tym dwa najważniejsze, które są starsze od niejednego widza: „The Young and the Restless” (emitowane od 36 lat), oraz „The Bold and the Beautiful” (czyli znana polskim widzom „Moda na sukces”, emitowana od 22 lat). Decyzja o zdjęciu z anteny „As the World Turns” nie oznacza dla pozostałych oper mydlanych zmniejszenia konkurencji a raczej to, że i ich koniec jest bliski i nieunikniony.

Koniec oper mydlanych może nastąpić szybciej, niż myślimy. Decyzja o zakończeniu emisji „As the World Turns” została podjęta zaledwie w trzy miesiące po zdjęciu z anteny „The Guiding Lights”, a według plotek stacja ABC planuje w najbliższym czasie zakończyć emisję swojego tasiemca, „One Life to Live” (emitowanego od 48 lat).

Powód? Widzowie przyzwyczajają się do coraz lepszych seriali, które są podzielone na sezony, kończą się najwyżej po kilku latach emisji i nikt już nie potrzebuje nienajwyższych lotów tasiemców, które ciągną się całymi dekadami.

„Jestem naprawdę przygnębiona na myśl o rozstaniu z wszystkimi ludźmi, którzy pracowali na planie. Jesteśmy rodziną. (…) A to jest zupełnie jak rozwód.” – powiedziała Eileen Fulton, która od 50 lat gra jedną z głównych postaci.

„As the World Turnes” opowiada losy kilku rodzin z fikcyjnego miasta Oakdale. W serialu występowali m.in. Marisa Tomei, Meg Ryan, oraz Parker Posey.











Reklama