Ta produkcja była hitem TVP. Za czasów prezesury Jacka Kurskiego mimo, że emitowana była w wakacje, oglądały ją milion widzów. Chodzi o serial "Zniewolona".
Portal Złota scena pisze, że czwarty sezon serialu od 2022 roku jest gotowy do emisji i leży na półkach TVP. Ostatnie odcinki "Zniewolonej" emitowane były w TVP1 premierowo w pierwszych miesiącach 2022 roku, oglądało średnio 1,67 mln. widzów.
W nowej odsłonie serialu grał m.in. Mikołaj Roznerski a TVP była współproducentem całego przedsięwzięcia. Gdy serial był już gotowy, stacja nie pokazała go, bo Jacek Kurski nie był już prezesem.
Następca Jacka Kurskiego nie był fanem "Zniewolonej"
Mateusz Matyszkowicz, czyli jego następca, jak donosi Plotek nie czuł do tego serialu i specjalnie się od niego odcinał.
- "Zniewolona" to było dziecko Kurskiego. Jak wyleciał z telewizji, to Matyszkowicz na złość mu jej nie puścił. Na korytarzach mówią, że to nic innego jak zemsta. Chciał budować telewizję ambitną, choć mu to nie wychodziło i najlepiej bez perełek swojego poprzednika, gdzie tylko się to dało. Mówił, że telewizja będzie odchodziła od ukraińskich czy tureckich tasiemców. To było nic innego jak zaznaczanie terenu i pokazywanie, kto tu teraz rządzi - mówił informator Plotka.
TVP nie odpowiedziała na powody wstrzymania gotowych odcinków czwartego sezonu serialu. Jak podaje Plotek nowa władza nie zdawała sobie sprawy, że nowe odcinki są od dawna gotowe do zaprezentowania widzom.
Akcja serialu "Zniewolona" rozgrywa się w XIX wieku, a tłem opowieści jest trudna historia Ukrainy. Główną bohaterką jest młoda, piękna i wykształcona dziewczyna Katierina Wierbickaja, która walczy o odzyskanie wolności. W rolę głównej bohaterki wciela się Katerina Kowalczuk, a w trzecim sezonie zastąpiła ją Sonia Priss.