Omenaa Mensah poznała swoje afrykańskie korzenie: Zostałam przyjęta po królewsku
1 Pogodynka zwiedzała kraj, z którego pochodzi jej ojciec: "Wczoraj cały dzień zwiedzałam miasto Akra, stolicę Ghany. Miasto bardzo nowoczesne i bogate, gdzie piękne wille i hotele przeplatają się z terenami zielonymi. Później pojechałam zobaczyć niesamowite tereny wiejskie, poznać ludzi i zobaczyć jak żyją. Także byłam na wybrzeżu. Dzisiaj jadę do Kumasi, stolicy rodu Ashante." - napisała na Facebooku.
2 Wielki dzień. Udało mi się w końcu poznać, Król Asantehene - Otumfuo Osei Tutu II - napisała pogodynka pod tym zdjęciem.
3 Omenaa zaznaczyła także, że wywodzi się z królewskiego rodu: "Dziś spotkałam się z kuzynem Króla Ashante. Przyjął mnie bardzo serdecznie, niczym siostrę. Właśnie tak traktuje się tutaj ludzi z tego samego rodu."
4
5
6