Facebook im nie służy. Wizerunkowe wpadki gwiazd

1 W ostatnich dniach głośno jest o napastliwych wpisach Ewy Chodakowskiej. Okazało się bowiem, że popularna trenerka bardzo źle znosi wszelką krytykę i często dość agresywnie atakuje każdego, kto śmie nie doceniać jej pracy, bądź poddawać w wątpliwość jej osiągnięcia. W ten sposób, w krótkim czasie, ceniona trenerka zaczęła być postrzegana jako niepewna swej wartości i obrażalska gwiazdka. Radzimy zastosować się do wskazówek Karoliny Korwin-Piotrowskiej i czym prędzej zamknąć konto na Facebooku, bądź zatrudnić dobrego specjalistę od wizerunku.

2 Edyta Górniak szczyci się tym, że nie ma obecnie menadżera i samodzielnie dba o swoją karierę, również za pomocą Facebooka. Ktoś jednak powinien uświadomić piosenkarce, że prowadzony przez nią profil, działa na jej niekorzyść. Agresywne, chamskie wręcz ataki na Karolinę Korwin-Piotrowską, dzielenie się z fanami rozpaczą po straci przyjaciela, czy w końcu ostatnia teoria spiskowa na temat śmierci aktora Paula Walkera sprawiają, że Górniak zamiast być postrzegana jako poważna artystka, bywa odbierana jak infantylna celebrytka.

3 Michał Wiśniewski to kolejny celebryta, który czym prędzej powinien zamknąć swoje konto na Facebooku. Dlaczego? Ponieważ muzyk nie panuje nad swoimi emocjami i kiedy jest wściekły, wrzuca bardzo agresywne, pełne inwektyw komentarze. Niekiedy są to delikatnie mówiąc, mało eleganckie wypowiedzi na temat byłych żon, a czasem wyniki badań lekarskich, które mówią więcej, niż piosenkarz chciałby ujawnić.

4 Tomasz Karolak również ma problem z panowaniem nad emocjami. Aktorowi zdarzyło się zamieścić agresywne wpisy, a nawet groźbę rękoczynu wobec dziennikarza Tomasza Kina. Jesteśmy zdania, że dyrektorowi teatru, takie zachowania na forum publicznym nie przystoją.

5 Dawid Woliński kiedyś miał wizerunek cenionego projektanta mody. Niestety dziś, między innymi za sprawą swojej aktywności na portalach społecznościowych, odbierany jest jako dość zabawny, infantylny celebryta z przerostem ego i nadmiernym uwielbieniem własnego ciała.

6 Przykładem na to, jak samemu podkopać własny autorytet za sprawą Facebooka, jest także Dorota Zawadzka. Przed długi czas ciesząca się opinią eksperta od wychowywania dzieci, za sprawą obgadywania na profilu koleżanek z programu "Taniec z gwiazdami", przez wielu przestała być odbierana poważnie. Pani Dorota chyba jednak zrozumiała swój błąd, bowiem od dłuższego czasu, jej aktywność na Facebooku koncentruje się wokół tego, na czym Zawadzka się dobrze zna.

7 Inną gwiazdą, która wyciągnęła wnioski z własnych błędów popełnianych na portalu społecznościowym, jest Monika Richardson. Dziennikarka swego czasu została ostro skrytykowana za chwalenie się na otwartym profilu, informacjami o swoim związku ze Zbigniewem Zamachowskim. Wkrótce potem, Richardson definitywnie zrezygnowała z aktywności na Facebooku.