Zgodnie z niepisanym, acz odwiecznym zwyczajem, choinkę ubiera się w wigilijny poranek. W wielu domach bożonarodzeniowe drzewko pojawia się na tydzień przed świętami, a u niektórych już na mikołajki, czyli 6 grudnia. Marina Łuczenko-Szczęsna pochwaliła się ubraną choinką 19 listopada. Jak się okazuje, miała ku temu ważny powód.

Reklama

Marina Łuczenko-Szczęsna pochwaliła się choinką w listopadzie

Piosenkarka i żona naszego reprezentacyjnego bramkarza nie jest bynajmniej pionierką w wyprzedzaniu świąt. W ub.r. Katarzyna Cichopek urządziła wcześniej Wigilię, by spędzić ją wraz z dziećmi, które świąteczny czas musiały dzielić pomiędzy obojgiem rodziców. Małgorzata Rozenek już 1 grudnia ub.r. pochwaliła się w mediach społecznościowych, jak pięknie udekorowała cały dom na święta. Wśród bożonarodzeniowych bibeletów nie zabrakło oczywiście i choinki.

Marina je przebiła. Postawiła i udekorowała bożonarodzeniowe drzewko już w listopadzie.

W relacji na InstaStory piosenkarka pojawiła się okazała, sięgająca sufitu choinka, gustownie i stylowo udekorowana szyszkami. Marina najwyraźniej zdawała sobie sprawę, że może się spotkać z krytyką ze strony części internautów i wytłumaczyła, skąd ten pośpiech.

W polskim domu Mariny i Wojtka Szczęsnego stanęła już choinka / Instagram

"Dziś ubraliśmy choinkę. Może za wcześnie, ale po wtorkowym meczu wracamy do Włoch i tam ubierzemy kolejną choinkę" – napisała Marina w relacji.

Marina i Wojciech Szczęśni na co dzień mieszkają we Włoszech, ale obecnie przebywają w kraju w związku ze zbliżającym się meczem polskiej reprezentacji. Przypomnijmy, że już 21 listopada Wojtek stanie w bramce Polaków w meczu towarzyskim z Łotyszami. Jego żona najwyraźniej zadbała w tym czasie o to, by także w ich domu pod Warszawą zapanowała świąteczna atmosfera.