… W pierwszej chwili, gdy z ust prowadzącego rozmowę padło stwierdzenie o zazdrości Małgosi, Radosław zareagował śmiechem, a następnie przyznał, że w relacjach z kobietami, z którymi był związany wcześniej , zazdrość również była obecna. Jego zdaniem miłość i zazdrość idą w parze i jest to zupełnie naturalne.
Ważne jednak, żeby zazdrość nie była chorobliwa, bo to może skutecznie utrudnić życie. Radosław Majdan powiedział, że najgorsze, co może się dziać w tym kontekście, to tłumaczenie się z rzeczy, których się nie zrobiło i walka z urojeniami partnera. Jego zdaniem szczególnie daje się to we znaki, kiedy jest już dojrzałą osobą i tak naprawdę w domu, w obecności tych, z którymi się żyje, szuka się i oczekuje spokoju, a nie ciągłej walki.
Radosław Majdan przyznał też, że sam jest zazdrosny o żonę, ale stara się, aby to uczucie nie utrudniało jej życia. To jego zdaniem bardzo ważne.
Osoby komentujące post na profilu Żurnalisty, w którym opublikowano ten fragment rozmowy z Radosławem Majdanem, bardzo pozytywnie oceniły jego podejście do omawianej kwestii.
"W punkt!", "Zgadzam się", "Fajna wypowiedź" - tak skomentowano słowa Radka Majdana.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?