Natalia Siwiec od pierwszych chwil swojego macierzyństwa zachwycała się tym, jak łatwo odnalazła się w nowej roli. Jako świeżo upieczona mama niemowlaka wyznała, że świetnie się wysypia, bowiem jej córeczka w ogóle nie budzi się w nocy i daje rodzicom odpocząć. Posiadanie dziecka nie wpłynęło także negatywnie na karierę modelki, która wciąż występuje w licznych sesjach i kampaniach reklamowych, a mała Mija często towarzyszy jej w pracy.
Całkiem niedawno zaś, w jednym z wywiadów Natalia stwierdziła, że sama jest zaskoczona tym, jak bezproblemowym dzieckiem jest jej córka:
Zaskoczyło mnie w macierzyństwie, że jest tak łatwo. Przeszłam długą drogę i się zmieniłam. Jestem innym człowiekiem niż przed ciążą. Dostałam takie dziecko, które jest łatwe w wychowywaniu. Zdarza się, że Mia pomaluje całą ścianę kredkami, ale mnie to nie denerwuje. Nie mamy niani, zajmujemy się nią razem z Mariuszem. Nie jestem z tym sama. Mamy dla niej teraz mnóstwo czasu, gotujemy razem.Takie małe dziecko lubi wyrzucać śmieci, pierzemy razem.
W związku z takimi zachwytami Natalii Siwiec nad macierzyństwem, fani oraz dziennikarze zaczęli coraz częściej zadawać pytania o kolejne dziecko. Na jedno z nich modelka odpowiedziała w zaskakujący sposób:
Mia wspomina, że chciałaby siostrę albo brata. To jest jednak dla nas bardzo drażliwy temat. Ja bym w każdym razie bardzo chciała - wyznała w rozmowie z plotek.pl
Czy to oznacza, że Natalia i jej mąż pracują nad ponownym powiększeniem swojej rodziny?