Zwykle Anna Popek stara się wypowiadać dyplomatycznie, by jej słowa nikogo nie uraziły. Jednak w przypadku celebrytów nie była tak zachowawcza. Na swoim Instagramie zamieściła wpis, w którym zastanawia się nad kondycją obecnych autorytetów, którymi często zostają osobowości show biznesu:

Reklama

Co z naszymi głowami, a bardziej jeszcze z głowami naszych dzieci zrobili celebryci? Co decyduje o tym, że ktoś może pouczać a ktoś inny nie? Odpowiedz jest prosta. Samo życie. Autorytet to ktoś kto swoim życiem, wyborami udowadnia, że ważne dla niego jest to, co mówi i w co wierzy, że potwierdza to życiem.

Popek ostro oceniła rodzime gwiazdy telewizji i show biznesu, które wypowiadają się w takich tematach, jak aborcja, czy ochrona przyrody. Jej zdaniem, wielu celebrytkom można zarzucić hipokryzję:

Gwiazdunie telewizyjne, showbiznesowe często mówią to, co jest potem sztucznie nagłaśniane. Chociażby sprawa aborcji. Wspierają czarne marsze, fotografują się z piorunem na policzku z wymowną mina, a w domu tulą swoje ukochane dzieci do piersi i są piewcami życia rodzinnego. To samo dotyczy ochrony przyrody - najgłośniej w sprawie ochrony polskich puszcz krzyczą ci, którzy spędzają czas z dała od nich, czego dowodem są piękne zdjęcia z całego świata zamieszczane w ich mediach. Autorytet medyczny zna się na medycynie, autorytet naukowy na wybranej przez siebie dziedzinie, aktor na wspaniałej sztuce jaką jest aktorstwo. Nie można być znawcą w każdym temacie, bo jest się niewiarygodnym. Można lubić czy promować pewne dziedziny ale proportions gardé... Mój znajomy cytując swoją babkę mówił o kimś takim z przekąsem: inteligentny, bo ładnie ubrany. Dobrego dnia wszystkim nam życzę😎

Wielbiciele gwiazdy TVP docenili ją za jak piszą "mądre słowa". My zastanawiamy się, jakie "gwiazdunie" Anna Popek mogła mieć na myśli.