Choć od kilku lat wraz z żoną zajmował się wychowywaniem jej synów z pierwszego małżeństwa, wciąż marzył o własnym potomku. Dzięki wspólnej determinacji i metodzie in vitro Majdanom w końcu udało się zajść w ciążę, a wymarzony synek pojawił się na świecie w połowie czerwca.
Małgorzata Rozenek w rozmowie z tvn.pl wyznała, że jej mąż oszalał ze szczęścia:
Radosław jest najszczęśliwszym ojcem na świecie. Jest niezwykle zaangażowany, jest świadomym tatą. Czekaliśmy długo na Henia, a Radosław nie tworzył presji: "Jak będzie, to będzie, nie denerwuj się", mówił. Nie chciał, żebym miała poczucie, że czemuś nie sprostałam, a miałam przez moment takie poczucie. Jak się urodził Henio, to teraz widzę, jak bardzo mu na tym zależało
Celebrytka nie szczędziła mężowi słów zachwytu:
Jest tatą, który zajmuje się Henrykiem w nocy, sam to zaproponował. Oczywiście też jestem obok, ale Radosław w nocy, jak Henio chce spacerować, to robi to z Radziem. Jest tatą, który spędza każdą chwilę z synem