Mimo iż Polska otworzyła już swoje granice, podobnie jak wiele krajów Europy, Polacy nie spieszą się z zagranicznymi wyjazdami. Niestety wypoczynek w polskich kurortach również pozostaje poza zasięgiem wielu rodaków ze względu na znacznie wyższe niż w ubiegłych latach ceny.
Monika Zamachowska w rozmowie z "Faktem" zdradziła, że pandemia popsuła jej wakacyjne plany:
Co tu można planować w dobie COVID-19? Wszystkie nasze plany legły w gruzach. Zawsze wybieraliśmy się na wakacje na Sardynię. Jeździłam tam z całą rodziną lub z przyjaciółkami. Jednak w tym roku na pewno tam nie pojedziemy, bo to są przecież Włochy.
Nie oznacza to jednak, że dziennikarka i jej mąż zamierzają spędzić wakacje w domu. W planach mają bowiem podróże po polskich miastach:
Byliśmy niedawno we Wrocławiu, za chwilę wyjeżdżamy do Krakowa i tak będziemy sobie z jednego miasta do drugiego podróżować przez całe wakacje. To nie znaczy, że morze czy góry są złe. Ale w tym roku jest kiepski czas dla turystyki, więc jak pewnie wszyscy wiedzą, ceny są straszne. Dlatego ze względu na wysokie ceny nie planujemy wyjazdu nad Bałtyk
Całkiem niedawno podobnie o swoich tegorocznych wakacjach mówiła Katarzyna Skrzynecka. Aktorka, która zwykle spędzała urlop na ukochanej Krecie, w tym roku latem zamiast odpoczywać, będzie pracować, by odkuć się po miesiącach pandemii.