Na swoim Instastories Kinga Rusin pokazała krótkie nagranie z jednej z dużych warszawskich ulic, na którym widać, że choć ludzie stosują się do rządowych obostrzeń i zostają w domach, to wciąż są w stanie potwornie zaśmiecić swoje otoczenie. Na chodniku leży bowiem mnóstwo porozrzucanych jednorazowych rękawiczek a na wietrze unoszą się foliowe torebki.
Dziennikarka nie pokusiła się o żaden opis, a jej jedynym komentarzem była emotikonka ze smutną buźką. Ten przygnębiający obrazek pokazuje, że w dobie pandemii ekologia zeszła na dalszy plan i wielu osobom wydaje się, że nie jest teraz najważniejszą sprawą troska o środowisko. Niestety dość szybko przekonamy się, jak błędne i krótkowzroczne było to myślenie.
Na problem zaśmiecania miast jednorazowymi maseczkami i rękawiczkami zwracali już uwagę Marcin Dorociński i Karolina Korwin Piotrowska.