Ostatnie obostrzenia wprowadzone przez rząd w związku z epidemią koronawirusa mówią o tym, że z domu można wychodzić jedynie w celu zaspokojenia ważnych potrzeb życiowych. Pozamykane zostały miejskie parki i wprowadzono zakaz wchodzenia do lasów, by ograniczyć aktywność ludzi w przestrzeni publicznej. Tymczasem wiele osób dość niefrasobliwie podchodzi do tych restrykcji.

Reklama

Nic więc dziwnego, że ci, którzy jak Anna Mucha siedzą od trzech tygodni w domach, czują się niejako wykorzystywani. Aktorka wyraziła swoje oburzenie na Instagramie, pokazując zdjęcie jednej z warszawskich ulic zapełnionej przechodniami:

Zdjęcie sprzed chwili, Ursynów... Ludzie! Nie wygłupiajcie się! Siedźta w domu! Zaczynam się czuć jak frajer, siedząc w domu! - napisała poirytowana

ulica na Ursynowie / zdjęcie z profilu Anny Muchy / Instagram

Anna Mucha to nie jedyna gwiazda, która zwraca uwagę na ten problem. Wcześniej swoje oburzenie wobec osób, które nie przestrzegają rządowych obostrzeń wyrazili między innymi Filip Chajzer, Magda Gessler, Dorota Gardias czy Marina.