Determinacja PiSu w dążeniu do przeprowadzenia wyborów prezydenckich 10 maja, mimo szalejącej pandemii koronawirusa dla większości Polaków jest czymś zupełnie niezrozumiałym. Nergal poskarżył się na działanie polskiego rządu swoim zagranicznym fanom i zapytał ich, co sądzą o tej sytuacji:

Reklama

Zgadnij co, świecie. Polska partia rządząca, PiS naciska na przeprowadzenie wyborów prezydenckich z początkiem maja, tak jak to było wcześniej planowane.Mam swoją własną, raczej mało entuzjastyczną opinię na temat polskiego rządu i jego poczynań, ale nawet przeciwnicy sugerują przełożenie wyborów. Kiedy kurz opadnie, możemy wszyscy pójść zagłosować bez narażania swojego zdrowia i życia... co wydaje mi się bardzo rozsądnym rozwiązaniem. Dlaczego więc polski prezydent i partia rządząca chcą to zrobić za wszelką cenę? Co o tym sądzicie?

Fani Nergala mieli swoje wyjaśniania takiej determinacji polskiego rządu w przeprowadzeniu wyborów prezydenckich w czasach pandemii. Wśród różnych teorii przeważała ta, że jak wszyscy politycy, nie przejmują się bezpieczeństwem społeczeństwa, a walczą tylko o własny interes. Niektórzy z komentujących uznali, że polski rząd boi się tego, że pandemia obnaży wszystkie słabości państwa, a to odbiłoby się na wyniku przełożonych wyborów. Jeden z internautów, prawdopodobnie pochodzący z Brazylii pocieszał zaś Nergala, że zawsze mogło być gorzej: Jesteście szczęściarzami, że nie macie za prezydenta Bolsanaro - napisał.

Internauta pochodzący z Węgier dodał zaś: Cóż, u nas na Węgrzech rządząca partia oficjalnie może robić co chce z powodu wirusa. nie jestem zaskoczony sytuacją w Polsce, wasz rząd i nasz rząd bardzo się kochają