Małżeństwo Ilony i Paula Montana to bez wątpienia jeden z najbardziej burzliwych związków w polskim show biznesie. Modelka i jej mąż na zmianę kłócą się i godzą, urządzają awantury, a następnie wyznają sobie publicznie miłość.

Reklama

W rozmowie z Plejadą Ilona Felicjańska - Montana zdradziła, że obecna sytuacja to dla niej i jej ukochanego czas na jeszcze lepsze poznanie siebie nawzajem:

Jestem szczęśliwa (...) Kwarantanna to czas dodatkowych przemyśleń i refleksji. To niesamowite, ponieważ my poznajemy się jeszcze bardziej, niż się znaliśmy do tej pory.

Modelka zdradziła także, jak spędza z mężem czas kwarantanny:

Gotujemy przeróżne rzeczy. Ubieramy się pięknie po to, by zasiąść razem przy stole. Robimy to dla siebie. Ludzie zapominają o tym, że czasami warto ubrać się dla siebie, dla małżonka, dla żony. Na co dzień ubieramy się, wychodząc z domu dla innych ludzi, a czy to właśnie ta osoba obok nas, nie jest tą najważniejszą? Jesteśmy w Polsce, w małym mieszkaniu i kochamy całą sytuację!

Paul Montana dodał zaś, że czas kwarantanny oboje z żoną spędzają na pisaniu książki oraz miłosnych igraszkach:

Robiliśmy to już w każdym pomieszczeniu w domu. Śmialiśmy się dziś, że byliśmy nawet w przedpokoju. Oprócz tego skręciłem kanapę, która czekała na to cztery miesiące